widoo
Site Admin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podlasie
|
Wysłany: Sob 23:46, 22 Kwi 2006 Temat postu: Old school - szkoła amerykańska |
|
|
Ameryka, nowy ląd, oderwany od korzeni europejskich kształtował nowe stosunki społeczne. Tu właśnie rzeczywistym obrazem potrzeb objawia się sztuka i kultura, a wraz z nią tatuaż. Inny, tak jak wielonarodowy kraj, inny jak kontynent, inny jak moralność. Tu możemy obserwować rozwój pewnego systemu, nazwijmy go neostygmatyzmem. Właściwością tego rytuału jest kształt. Tu cechą szczególną jest odrębność formy i treści, zerwanie z tradycjami i kreowanie w nieskrępowanym otoczeniu. Szeroko rozumiany podział społeczny nie narzuca sztywnych norm zachowań, a to powoduje iż tatuaż staje się czymś popularnym i nowoczesnym. Rozwój sztuki i tradycji domaga się sankcji treści. W zasadzie tatuaż nie powstawał jako wartość rynku konsumentów, lecz wypływał w środowiskach klubowych i dzielnicach. cechą był uniformizm, wspólna własność kulturowa, lub moralna. To jednocześnie powodowało iż tatuaż rozwijał się immanentnie wraz z rosnącą populacją, ze zróżnicowaniem i postępem społecznym. Ból jako forma tabu przenoszona w rytuale samo okaleczania, potrzeba doświadczania i rozwijania się, której celem jest określenie przynależności społecznej i wartości własnej! Neostygmatyzm powoli nabiera kształtu współcześnie obserwowanego zjawiska. W zasadzie populistyczna forma tego rytuału nie jest manifestacją dojrzałości ani nawet doświadczeniem czegokolwiek. To tylko mitomania i współczesne pojęcie mody lansuje wizerunek, sztukę może, zdobienia ciała jako ekskluzywne hobby. Należy zaznaczyć iż tatuaż rozwija się jako rzemiosło i jako forma sztuki. Jednocześnie nie ustępuje treści która wydaję się być względna acz zasadna. Więc tak dla środowisk jak i jednostek wizualne artykułowanie staje się tematem merytorycznej debaty. Na miarę środków i wyobraźni powstają wzory przedstawiające
wyobrażenia żywcem przeniesione z mitów, oraz inne będące współczesnym mitem i morałem. W tej kadzi nowych treści do głosu dochodzi "biało - czarna" natura egzystencji, chodzi mi o środowiska kryminogenne. To tam człowiek podany działaniu najpotężniejszych sił kosmosu, odkrywa na nowo moc stygmatu. Dobro i zło w codziennym życiu współczesnego Amerykanina przeplata koronką sztuki ciało człowieka i niczym szata okrywa jego blizny duszy. Częstym motywem tatuażu stają się: serca pik, kości do gry, klawn, kula bilardowa "8", koniczynka, smok, itd......- większość z tych motywów intuicyjnie rozumiana przez współczesnego obywatela ameryki pokazuje model psychologicznego rozumowania. Uświadomione treści przetopione w trwałe, nieskończone logicznie symbole Ameryki! Hazard! Szczęśliwy traf! Przekroczony Rubikon!! Itd...
Pierwotnie wzornictwo charakteryzuje się prostą ornamentyką, minimalną kompozycją. Kolorystycznie i technicznie skąpą, co wynikało raczej z trudności sprzętowych niż z ułomności artystycznych wykonawców. Mimo to wzrost wymagań i zainteresowanie ze strony artystów doprowadziło tatuaż na Olimp możliwości. Zasadnicza linia
nabrała finezji, raz gruba a raz cienka płynie w dwuwymiarowej przestrzeni z gracją rysując trójwymiarowe kształty. Tak kontur staje się zasadniczym elementem w tej technice. Podobnie jest w japońskiej szkole tatuażu. Kolejnym krokiem jest wprowadzenie kolorów są one jakby ikonowe, płaskie. W zasadzie trudna technika tatuowania nie pozwalała na łączenie techniki cieniowania i kolorowania jednocześnie. Dokładał się tu czynnik bólu co nie było bez znaczenia. Wprowadzanie różnorodnych faktur - metod cieniowania i jednocześnie koloru odrodziło tatuaż. Tu popularna stała się rozświetlona jakoby kolorowym neonem i nierealna bo metaliczna powierzchnia. Oddaje ona nowoczesny styl, mechanicznej rzeczywistości, wprowadza syntetyczne wielokolorowe światło. Pomysłowość oraz indywidualny styl zaczynają się przebijać na światło dzienne. Tu poszczególni artyści zaczynają stosować efektowne i szybkie metody pracy. Mam tu na myśli równowagę między
kompozycja a treścią, jednocześnie rozmiary prac rosną tak samo jak jakość. Umiejętność operowania światłem podnosi walory wizualne i sprawia że przybliżamy się realizmu. Niekiedy technikę gry światła wykorzystuje się w celu ozdobienia i zadania wrażenia abstrakcji. Nowinki w świecie tatuażu nie są zawsze pozytywnie widziane. Wiele studiów pozostaje przy prostej i nie skomplikowanej warsztatowo metodzie pracy. Zwłaszcza w silnie społecznie związanych grupach tatuaż ostał w pierwotnej formie - tematycznie i technicznie. Przepływ trendów i wymiana doświadczeń prowadzi nieuchronnie do rozwoju wiedzy i rzemiosła. Współcześnie tematyka tatuażu amerykańskiego wydaje się być sentymentalna i niczym nie różni się od innych wcześnie ukształtowanych form ekspresji i przekazu. W odróżnieniu od treści wiele nowego zmieniło się w warsztacie. Nowe barwniki, nowe igły, bogata ornamentyka i kompozycja zdobywa rzesze zwolenników. Pasja tatuażu staje się ponad narodowym, ponad kulturowym artefaktem. W tyglu różnorodności stylów znalazł swoje miejsce i uznanie tzw. "Old school" również na europejskim gruncie. Wielu amerykanofili pasjonuje taka treść i forma sztuki. Jednak nie da się uniknąć presji ze strony indywidualnego podejścia; artysta przelewa własne pomysły twórcze i dyktuje modę bezpośrednio na skórze. Cierpliwych i odważnych ludzi dręczy ten problem do tego stopnia iż często objawia się paranoją i eskapizmem. Myślę jednak że wiele dobrego dzieje się w świecie tatuażu.
Popatrzcie na to ? Inne, nowe oblicze. Porównajcie sami to jest to samo !! Ale lepsze!!.(ilustracje starego stylu) Z wyobraźnią, oryginalne pomysłowe i dobrze wykonane.
Tak tradycyjny tatuaż amerykański ulega niezliczonym transformacjom i wpływom
. Nie bez znaczenia jest fascynacja starymi kulturami, np.: Indian amerykańskich. Na tym się to nie skończy, każda szkoła może asymilować wszelkie nowinki artystyczne. Patrzcie na grafitti!!! Tatuaż nie pozostał obojętny na piękno tego stylu, na jego dynamiczny przekaz, kreskę i kolor!!!
Ważny i podstawowy wpływ na sens tatuażu ma sprzęt i możliwości tatuatora. Tak on będąc kiedyś jedynie pionierem dziś musi być artystą i profesjonalistą w trudnym fachu.
PS: Utracona tożsamość społeczna w naturalny sposób odzyskuje swoją twarz. Tu największą zasługę składają nie tylko dzielni "farmerzy" ale i szaleni "kowboje". Trudno sobie wyobrazić wojownika bez tatuażu? Hę...., co to znaczy ? Że wśród pewnych grup społecznych tatuaż jest uznawany za wybryk i przejaw anarchii! Może być i tak. Ale ja wam powiem - nie jestem farmerem. I mimo to uważam że farmerzy mają nie mniejsze prawo do tatuowania się. Hmm..... ,może nawet większe???
Post został pochwalony 0 razy
|
|