aaa4
User
Dołączył: 13 Gru 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:02, 13 Kwi 2017 Temat postu: ss3334 |
|
|
-Ktory kiedys musi umrzec, jak wszyscy. Wez sie w garsc! Czy Exotikowie nie maja kregoslupow moralnych?
Exotik wzial gleboki oddech i wyprostowal sie. Stal, wysoki, i [link widoczny dla zalogowanych]
oddychal gleboko w taki sposob, jaki Bleys widzial tylko raz w zyciu w wykonaniu Exotika - w aurze spokoju, ktora byla niemal widoczna.
-Masz racje - powiedzial Exotik. - Przynajmniej Hal posiada wszystko, co moglismy mu dac we trzech - umiejetnosci i wiedze. I ma w sobie potencjal, by stac sie wielkim poeta, jesli przezyje.
-Poeta! - powiedzial Dorsaj. - Jest kilka tysiecy bardziej uzytecznych rzeczy, ktore moglby zrobic ze swoim zyciem. Poeci...
Urwal nagle, aw tym samym momencie Exotik schowal dlonie w szerokich rekawach swojej niebieskiej szaty.
-Ale poeci rowniez sa ludzmi - odezwal sie Exotik, jakby uczestniczyl wjakiejs pogodnej, akademickiej dyspucie. - Dlatego [link widoczny dla zalogowanych] wlasnie, sposrod dziewietnastowiecznych poetow tak wysoko cenie sobie Alfreda Noyesa. Znasz Noyesa, prawda?
Bleys stal sie nagle czujny. Exotik wyczul w jakis sposob obecnosc jego i Psow.
-A powinienem? - mowil teraz Dorsaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|